Od dziesięcioleci mieszkańcy Zaborowa oraz Glinika Charzewskiego z racji braku własnej Świątyni, uczestniczyli w życiu parafialnym najstarszych a zarazem największych w okolicy wspólnot tj. Czudca, Połomii i Strzyżowa. Jednak w latach 50-tych XX wieku w Zaborowie, rozpoczęto działania mające na celu utworzenie samodzielnej parafii a co za tym idzie wybudowanie kościoła. W tamtym czasie nie było to jednak łatwe. Ówczesne władze nie zezwalały na budowę obiektów o charakterze sakralnym i stosowały represje wobec ludzi, którzy angażowali się w prace przy nielegalnie wznoszonych świątyniach.
Fot 1. Rok 1960 - odprowadzenie ciała zmarłego przewodniczącego Komitetu Budowy Kościoła - Jana Tomczyka, na miejsce wiecznego spoczynku - pierwszy pogrzeb na cmentarzu w Zaborowie.
Nie dając się zastraszyć ewentualnym konsekwencjom postanowiono zwołać zebranie mieszkańców, które odbyło się w Sali Domu Ludowego w Gliniku Charzewskim. Przygotowania do budowy rozpoczęto od wyboru miejsca. Zdecydowano, że najlepszą lokalizacją będzie działka przed laty należąca do probostwa strzyżowskiego z istniejącymi już fundamentami, które planowano wykorzystać i na nich wznieść nową Świątynię. Następnie rozpoczęto gromadzenie materiałów budowlanych. Z racji trudności w ich pozyskaniu, nieocenione stało się zaangażowanie mieszkańców przyszłej parafii. Ludzie ofiarowali nie tylko ogrom pracy i trudu związanego chociażby z wydobywaniem żwiru z Wisłoka, niezbędnego do wykonania pustaków, ale także przekazywali własne drzewo dowożąc je do tartaku i dostarczając na plac przykościelny gotowe deski. Wszystko gromadzono w znajdującej się tam drewnianej szopie.
W tym czasie Komitet Budowy Kościoła starał się o uzyskanie pozwolenia na budowę świątyni. Władze nie chciały jednak wydać odpowiednich dokumentów, ani nawet rozmawiać na temat planów budowy. Jednak Komitet jak i mieszkańcy obu zaangażowanych wsi nie ustąpili. W wyniku przedłużającego się oczekiwania na decyzję władz postanowiono, że część drewnianego składu materiałów budowlanych zostanie zaadaptowana na potrzeby małej kaplicy. Inicjatywę tą wspierał ks. Władysław Kowalski skierowany do Zaborowa w roku 1957. Pierwszą Mszę Świętą odprawił on w prowizorycznej kaplicy w lipcu tego roku. Z powodu braku Plebanii przybyły Ksiądz mieszkał w pobliżu w wynajętym u parafian pokoju. Nieoczekiwanie Wojewódzki Wydział Kultury zaproponował mieszkańcom przewiezienie i osadzenie na istniejących fundamentach starego drewnianego kościoła znajdującego się w Haczowie. Delegacja, która wybrała się na miejsce stwierdziła jednak, że kościół nie nadaje się do rozbiórki przewiezienia i ponownej budowy, dlatego też propozycję odrzucono.
Fot 2. Wnętrze kościoła w Zaborowie podczas Mszy św. odprawianej przy ołtarzu przedsoborowym.
Wreszcie mieszkańcy uznali, że oczekiwanie na decyzję władz jest bezcelowe i podczas zebrania, które odbyło się w niedzielę po Mszy Świętej zdecydowali, że zbudują upragniony kościół bez zezwolenia. Zgromadzono, więc niezbędny sprzęt i bez planów, czy architekta, opierając się jedynie na wiedzy i doświadczeniu miejscowych murarzy i cieśli rozpoczęto budowę. Dzięki poświeceniu mieszkańców, niejednokrotnie odkładających na drugi plan swoje prywatne zajęcia oraz zaangażowaniu księdza, już w 1958 roku w nowej świątyni zostały odprawione pierwsze godzinki i msza roratnia. Za Patronkę kościoła obrano Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski. Figurka Maryi podarowana przez jedną z parafianek, zajęła centralne miejsce w ołtarzu głównym. Niebagatelny wkład w wystrój kościoła miał miejscowy rzeźbiarz Jan Flaga, który wykonał między innymi drewnianą ambonę i konfesjonały. Należy podkreślić, że powstanie parafii i kościoła w Zaborowie nie byłoby możliwe bez wielkiego zaangażowania mieszkańców, których reprezentował Komitet Budowy Kościoła w składzie: Jan Tomczyk, Jan Flaga, Bronisław Moskwa, Franciszek Bałchan, Michał Matuszewski, Stanisław Kubas, Jan Szaro, Franciszek Moroch.
Wraz z wybudowaniem kościoła rozpoczęły się starania mieszkańców o powstanie w Zaborowie cmentarza. Nieustannie napotykały one jednak na opór ze strony władz, które nie chciały wydać zezwolenia. Zmarłych grzebano więc na cmentarzach w sąsiednich parafiach, lecz pomimo przeciwności starań o stworzenie własnej nekropolii nie zaniechano. Wszystko zmieniło się w 1960 roku, kiedy zmarł przewodniczący Komitetu Budowy kościoła – Jan Tomczyk. Stanowczą wolą zmarłego było, aby został pochowany w Zaborowie. Tak też się stało. Nie zważając na grożące represje, w uroczystej procesji zwłoki odprowadzono tam, gdzie zmarły wyznaczył miejsce swego wiecznego spoczynku. W pogrzebie wzięli udział liczni mieszkańcy Zaborowa i Glinika Charzewskiego. W ten sposób władze zostały zmuszone do wydania zezwolenia.
W 1967 roku parafię opuszcza ks. Władysław Kowalski a jego miejsce zajmują kolejno ks. Matuszek a później ks. Nizioł. Następnie duszpasterzem parafii został ks. Julian Chmiel, który przed przybyciem do Zaborowa był wikarym w Jaśle. Swoją pracę rozpoczął od borykania się z wieloma problemami, które piętrzyła przed nim władza ciągle nieuznająca istnienia parafii Zaborów. Mimo to ksiądz Chmiel podjął decyzję o budowie plebanii a nakładane przez strzyżowskie urzędy kary nie spowodowały zaniechania realizacji rozpoczętych działań. W końcu jednak władze ugięły się i wydały pozwolenie na budowę.Jak wcześniej podczas budowy kościoła tak i przy wznoszeniu plebanii ochoczy duch poświęcenia i ofiarności nie zawiódł i już w grudniu 1970 roku ksiądz zamieszkał w wykończonym budynku.
Następnym punktem w planach księdza Chmiela była budowa dzwonnicy. Tutaj także napotkano na sprzeciw władz, jednak prowadzone rozmowy przyniosły w końcu pozytywny skutek i 1971 rozpoczęto jej budowę. Jeszcze w tym samym roku solidna betonowo stalowa konstrukcja zastąpiła dotychczasową drewnianą i stanęła na przykościelnym placu. Umieszczono na niej 4 dzwony. Sprowadził je z Katowic jeszcze ks. Władysław Kowalski. Największy dzwon nosi imię Najświętszej Maryi Panny (nadane uroczyście w 1961 roku), drugi – Andrzej, mniejszy to Wojciech i najmniejszy – Stanisław.
Rok 1975 upłyną pod znakiem dwóch inicjatyw. Pierwszą z nich było ogrodzenie terenu kościoła. Na przychylność władz i w tym przypadku nie można było liczyć. Próbowały one uprzykrzyć życie mieszkańcom a co za tym idzie zniechęcić ich do działania na rzecz wspólnoty parafialnej. Zabiegi te nie przynosiły skutku i skonsolidowana oraz zawzięta w dążeniu do celu grupa parafian doprowadziła do powstania ogrodzenia wraz z bramą, na której umieszczono napis „Brama niebios. Rok Święty 1975”. Drugą inicjatywą było upamiętnienie przypadającej właśnie 1975 roku sześćsetnej rocznicy powstania diecezji przemyskiej. Ksiądz proboszcz nawiązał w tym celu kontakt z artystą rzeźbiarzem mgr Ryszardem Rybką, który wykonał rzeźbę Pana Jezusa w otoczeniu dzieci. Dzieło to zostało umieszczone przed kościołem wraz z pamiątkową tablicą.
Wkrótce stało się jasne, że świątynia jest zbyt mała aby pomieścić wszystkich wiernych. Tym razem nie było żadnych szans na zaakceptowanie przez ówczesne władze planów jej rozbudowy . Mieszkańcy parafii wraz z księdzem proboszczem postanowili uciec się do podstępu. W ciągu zaledwie jednego dnia pewni, że nie pojawi się żadna kontrola urzędników mogących wstrzymać pracę, (ponieważ była to wolna sobota) wznieśli mur i zalali płytę pod nową część rozbudowywanego kościoła. Pomimo nałożonej na księdza kary, władzy nieudało się zatrzymać już rozpoczętej inwestycji. W 1979 roku znacznie powiększona świątynia jest gotowa do użytku. Dobudowana część zostaje przeznaczona na kaplicę Matki Bożej i tam też przeniesiono figurę Maryi, która do tej pory była umieszczona w ołtarzu głównym. Dokonane w ciągu dziesięciu lat zmiany sprawiły, że kościół nabrał nowego wyglądu. Wszystko to nie byłoby jednak możliwe bez zaangażowania mieszkańców Zaborowa i Glinika Charzewskiego. Ich praca i ofiarność zasługuje na najwyższy szacunek i podziw.
W 1984 probostwo w Zaborowie obejmuje ks. Józef Dziadosz świadczący do tej pory posługę duszpasterską w Tarnobrzegu, dzielnicy Mokrzyszów. Okazało się, że kościół wybudowany w latach 50-tych wymaga przedsięwzięcia prac renowacyjnych. Między innymi uzupełniono ubytki tynków, całe wnętrze odmalowano i pokryto motywami dekoracyjnymi, które w 1988 roku wykonała Teresa Pisarek wraz z synami. Następnie w kolejnych latach w kościele zamontowano również nowe nagłośnienie, a krzesła zastąpiono ławkami. Dokonano także przebudowy i adaptacji pomieszczenia będącego częścią dzwonnicy na potrzeby kaplicy pogrzebowej. Dodatkowo przeprowadzono remont północnej ściany kościoła, na której od dłuższego czasu gromadziła się wilgoć. Dzięki staraniom księdza proboszcza jak i ofiarności parafian w świątyni zostały wymienione okna, zakupiono organy oraz rozbudowano plebanię. Ksiądz kanonik po zakończeniu posługi proboszcza pozostaje w naszej parafii jako kapłan senior, wspomagając znacznie kolejnych proboszczów i pełniąc posługę kapłańską.
Od 2007 do 2017 roku proboszczem parafii był ks. Wacław Potyrała (zmarł nagle 14.X.2017 roku) przybyły z Parafii Strzyżów. W trakcie jego posługi, przy wsparciu parafian, został przeprowadzony generalny remont plebanii oraz uporządkowano przestrzeń wokół kościoła sadząc kwiaty i krzewy. Uporządkowano śmietniki na cmentarzu, wykonano barierkę metalową przy schodach na górny cmentarz. Najważniejszą inicjatywą realizowaną przez ks. Potyrałę była rozbudowa i zmiana bryły architektonicznej kościoła. Kościół został znacznie powiększony poprzez dobudowanie nowego prezbiterium oraz zakrystii, dzięki czemu została zwiększona również przestrzeń dla wiernych. Wykonano ogrzewanie podłogowe oraz nową posadzkę. Zakupiono i zamontowano nowe nagłośnienie, oraz projektor multimedialny. Zamówiono i wykonano nowe okna do całego kościoła (montowane już po Jego śmierci).
21.10.2017 roku proboszczem parafii zostaje ks. Krzysztof Rusznica. Od 2016 roku pełnił posługę w strzyżowskiej farze , a wcześniej w latach 2011-2016 w kolbuszowskiej kolegiacie.
Wierzymy, że tak jak w trudnej historii parafii, mieszkańcy niejednokrotnie narażając się na nieprzyjemności i represje ze strony władz, nie zrażając się piętrzącymi problemami, z Bożą pomocą pokonywali przeciwności i dążyli z uporem do realizacji nie łatwych celów, tak i teraz dzięki ich zaangażowaniu oraz poświęceniu realizacja przedsięwziętych planów będzie możliwa.
Powołani do Bożej Służby
Wspólnota Parafii Zaborów może być dumna ze znakomitych kapłanów, którzy właśnie tutaj usłyszeli głos powołania. Należą do nich: ksiądz Michał Moskwa oraz Tadeusz Soboń – salezjanie pełniący w Japonii posługę misyjną. Pracujący w Polsce siostrzeniec ks. Moskwy, noszący to samo imię – ks. Michał Moska a także ks. Zdzisław Siuta, ks. Mariusz Pasternak, ks. Józef Szeliga, ks. Stanisław Zimny, ks. Lucjan Dyka oraz zmarli ks. Aleksander Drążek, ks. Adam Banek. Swoje życie Bogu poprzez życie zakonne poświecili s. Sebastiana Moskwa, s. Anna Iskrzycka, s. Teresa Łyszczarz oraz brat Marek Zimny.
Opracował Marek Tomczyk na podstawie artykułu Anny Oliwińskiej – Wacko pt. „Małe ojczyzny. Zaborów”, zamieszczonym w Kwartalniku Czudeckim z czerwca i września 2000 roku. Aktualizacja Dariusz Tomczyk